Cześć wszyskim :) jeżeli ktoś czekał na kwietniową aktualizację, to bardzo przepraszam za opóźnienie.:) Niestety, ten miesiąc był dla mnie całkowicie załadowany innymi sprawami i musiałam chwilowo zaniedbać bloga. Po miesiącu wracam do naszej Fit Rodziny! :) co prawda bliżej już do 6-stego miesąca moich zmagań, ale dziś wrzucam Wam moje efekty po 5 miesiącach :) Daty się zgadzają :)
Musze przyznać, że ten miesiąc troche zawaliłam. Najpierw urodziny (kilkudniowe) niedługo poźniej tygodniowa wycieczka do Paryża a tam wiadomo, treningi odpadły, podobnie jak zdrowe i regularne żarcie, chociaż się starałam :) Nie przejmuje się tym, nie popadłam w paranoję, cieszę się, że mogłam zwiedzić tyle ciekawych miejsc i poznać wielu wspaniałych ludzi :)
Teraz waracam do roboty! Do lata coraz bliżej!
Buziaki <3 :*
A już właśnie zastanawiałam się, dlaczego tak zamilkłaś, stąd bardzo się cieszę z nowego posta i powrotu do Fit Rodziny ;)
OdpowiedzUsuńKurczę, świetne efekty! Sama chciałabym potrafić tak się zawziąć, żeby wreszcie spalić nadprogramowy tłuszczyk i zobaczyć w lustrze taką sylwetkę, jaką chciałabym mieć :) Do lata coraz bliżej, kto wie, może wreszcie uda mi się wziąć się w garść :D
Wowowow szczerze jestem w szoku 5 miesięcy a taka mega zmiana! Podziwiam i życzę wytrwałości. Jest moc!!!!
OdpowiedzUsuńOjaaaa Cię kręcę! Ale świetnie wyglądasz!! Jestem pod naprawdę ogromnym wrażeniem. Dobra, koniec tego dobrego, idę jutro na basen! :) Dzięki za motywację!!
OdpowiedzUsuńBOSKO!! Piękne zmiany i wspaniała determinacja :)
OdpowiedzUsuńOgromnie gratuluję zmian, jesteś niesamowita!
to za kolejne 5 będziesz już bogini :)
OdpowiedzUsuńO mój Boże! Co się stało z Twoim brzuchem! :D Wygląda jak z kamienia ;)
OdpowiedzUsuńWow fajna metamorfoza! Zwłaszcza po brzuchu widać jaka wielka to była przemiana!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam również do siebie: www.homemade-stories.blogspot.be