Mam na imię Tina i mam 21 lat. Po milionie nieudanych prób i kolejnym milionie zaczynania i niekończenia wyzwań i treningów wreszcie udało mi się wkręcić w trenowanie, myślę, na dobre. Ćwiczę dokładnie od 25 października i wciągu tego półtorej miesiąca uzależniłam się od bólu, ćwiczeń oraz zdrowego trybu życia. Obiecałam sobie, że tym razem się nie poddam. Wytrwam. Przez ten krótki czas stworzyłam i rozbudowałam za szafą mój 'kącik kulturysty' (Dziubi go tak nazwał, hihi), do którego staram się zaglądać codziennie.
Wyzwania, które już skończyłam:
- 30 dni z Mel B (10min brzuch),
- A6W,
- 30 dni squat challenge.
- wyzwanie Total Body 2 z motywacjanonstop.blogspot.com
http://motywacjanonstop.blogspot.com/p/wyzwanie-total-body-2-dzien-1.html
- 30 dni squat challenge z obciążeniem
źródło: 30dayfitnesschallenges.com
Oprócz tego układam sobie własne plany treningowe i realizuje je od kilku dni:)
Jestem zadowolona ze swoich miesięcznych efektów mimo, że wiadomo iż nie jest to jakaś powalająca zmiana. Najbardziej dumna jestem z tego, że zaczęłam i się nie poddałam. Chcę więcej! Teraz wiem, że mogę wszystko <3 Może jest tu ktoś, kto chciałby się nawzajem motywować i dzielić opiniami na temat zestawów ćwiczeń oraz efektami?;)
Jak juz wcześniej wspomniałam, moja 'walka' rozpoczęła się 25 października. Od tamtej pory osiągnęłam:
Tabela pomiarów :)
A tak zmieniało się moje ciało w ciągu tego 1.5miesiąca (nie mam fotki z 25 października) :(
Oczywiście przepraszam za zdjęcie w łazience i ubzdryngolone lustro :D
Jak wiadomo, nie od razu Rzym zbudowano i wciąż dążę do wymarzonej sylwetki :) chciałabym dzielić się moją drogą do niej z Tobą właśnie przez tego bloga. A może jest tu ktoś, kto chciałby prowadzić go ze mną?:)
Mam zamiar umieszczać na nim przeróżne przepisy, pomysły na treningi, swoje przemyślenia oraz zdjęcia.
Pozdrawiam serdecznie :*
Gratuluję efektów :) będę tu zaglądać.
OdpowiedzUsuń